Powoli okres Świąt Bożego Narodzenia odchodzi w cień i lada moment zaczną nas zewsząd bombardować baranki, kaczuszki, pisanki i Jezus Zmartwychwstały. Ja natomiast nadrabiając zaległości biegnę do Was z moimi pracami wykonanymi na szydełku w okresie przedświątecznym. Kilka gwiazdek i upragnione anioły...
Straszliwie się napaliłam na te anioły. Bardzo chciałam je zrobić, ozdobić i powiesić na choince, a efekt wyszedł marny. Otóż aniołów powstało 6 (słownie: tylko sześć!), nie ozdobiłam ich na czas a naciągałam i usztywniałam dopiero po Nowym Roku.
Jaki z tego wniosek? Tak bardzo oddałam się swoim krzyżykom ukochanym, że tym razem sezon na szydełko okazał się wielkim niewypałem i wszystko co w nim postało było robione na siłę. A jak wiadomo: nic na siłę!
Anioły są z białej nici, natomiast gwiazdki są wykonane nitką z dodatkiem srebra.
Fajne, będą na przyszły rok jak znalazł :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne, wykorzystasz w przyszłym roku :)
OdpowiedzUsuńFajne ozdoby i już masz na następne Święta. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło.
No tak.Poleżą trochę A ja dojrzeję do ich wykończenia.
OdpowiedzUsuńPomysłowe i urocze te aniołki :)
OdpowiedzUsuńMuszę teraz pomyśleć jak je zagospodarować
Usuń