czwartek, 4 lipca 2024

WC_2024_czerwiec

W tym miesiącu portal lubimyczytac.pl zachęcał nas do podróży. Ja udałam się do Australii z "Siostrą Perły".
Oczywiście nie była to jedyna książka jaką przeczytałam. Licznik wystrzelił w górę na 2697 stron. Wszystko przez to, że znów wylądowałam na przydługim L4. Mam tylko nadzieję, że ostatnim już na długi czas, bo wystarczy mi nagłych zwrotów akcji i wrażeń szpitalno - operacyjnych. Choć dzięki temu miałam cały miesiąc na delektowanie się książkami, odpoczynek na tarasie i bezstresowe życie.
Przez te dwa rekordowe miesiące (kwiecień, czerwiec) mam już przeczytane 11 712 stron, czyli przy założeniu czytania 10 stron dziennie mam ponad 3 letnie wyprzedzenie!

poniedziałek, 24 czerwca 2024

Dzień Ojca

Od początku roku bawię się razem z Ulą we wspólne kartkowanie. Ula co miesiąc wymyśla dla nas różne kartkowe zadania. Tym razem na kartce należało umieścić kwiaty. Temat wykorzystałam do wykonania kartki z okazji dnia ojca.
Pobawiłam się trochę i znów wykonałam kartkę twist pop up, czyli kartkę w której podczas otwierania rozwija się harmonijka. U mnie została ona opatrzona miniaturami z tematyką leśną. Nie mogło być inaczej skoro mój tato ( a to kartka z myślą o nim) całe życie poświęcił pracy dla lasu i przyrody.
Wklejka z życzeniami pochodzi od Paper Heaven. Niestety sklep już nie istnieje, zamyka swoje podwoje. Polecam zajrzeć jednak jeszcze na ich stronę, bo można kupić niektóre kolekcje z 50% upustem. Ja mam oczywiście spory zapas ulubionych kolekcji.

poniedziałek, 17 czerwca 2024

Półka z książkami - 20%

I nadszedł ten dzień gdy na liczniku wyświetliło sie 20%, więc  mogę się Wam z czystym sercem pochwalić dalszymi postępami w budowaniu mojej krzyżykowej biblioteczki.

 Trochę kiepska jakość zdjęcia, bo to zrzut ekranu i w dodatku przewrócony na boczek.  Coś nie mogę się ostatnio dogadać z aplikacją blogger na telefonie. Mam nadzieję, że zdjęcie wyhaftowanego fragmentu (poniżej) lepiej oddaje to co udało się już wydziergać.

A taki powinnam uzyskać efekt końcowy. Pytanie tylko kiedy? Już mnie ciągnie do nowych projektów, ale nie mam w zwyczaju rozgrzebywać kilku (nastu) projektów jednocześnie. Także w tym roku będzie chyba tylko półka z książkami  i kalendarz temperaturowy.

sobota, 15 czerwca 2024

Spotkanie autorskie

Wczoraj miałam niewątpliwą przyjemność ponownie spotkać i posłuchać niezwykłego człowieka - Sławka Gortycha, który jest autorem "schroniskowej" trylogii z nutką kryminału, sensacji i historią w tle. Akcja jego książek rozgrywa się w Karpatach, a więc w moich ukochanych górach. Nie mogłam więc przejść obojętnie obok jego debiutanckiej książki. No i wsiąkłam na Maksa (a czemu z dużej litery to już sami musicie wyczytać ze "Schroniska, które przestało istnieć").

Pisarz jest niezwykle sympatyczną osobą o wprost niesamowitej zdolności przyciągania słuchacza swoimi opowieściami. Jeśli tylko w jego dość bogatym kalendarzu spotkań autorskich wypatrzę spotkanie w niedalekiej  mi odległości lub spotkanie on-line, to z miłą chęcią w nim uczestniczę.

 

Oczywiście zawsze po spotkaniu jest możliwość otrzymania autografu czy specjalnej dedykacji oraz okraszenia książek specjalnymi pieczątkami - datownik z Prinz Heinrich Baude (Schronisko im. Księcia Henryka - nieistniejące) oraz logo Zagubiony w Karkonoszach (blog prowadzony przez pisarza).

Tym razem nie pojawiłam się na spotkaniu z pustymi rękoma. Postanowiłam przygotować pamiątkową kartkę.
Uśmiech, który pojawiła sie na twarzy obdarowanego miło połechtał moje serduszko. Widać spodobała się i trafiłam w punkt - idealnie dla miłośnika górskich wędrówek i autora książek z akcją umieszoną w górach.
Wybrałam formą pop up twist, która świetnie się sprawdziła przy tym projekcie. Na rozwijanej harmonijce mogłam umieścić "górskie" scenki. Kartka z uwagi na bogate wnętrze rozchyla się, więc zamknęłam ją ozdobną obręczą z papieru.
Serdecznie polecam Wam wszystkie książki Sławka Gortycha, a sama niecierpliwie czekam na kolejną jego książkę oraz spotkanie face-to-face lub on-line.

poniedziałek, 3 czerwca 2024

WC_2024_maj

Maj - jeden z piękniejszych miesięcy w ciągu roku. I taka tez miała być książka, którą w ramach wyzwania czytelniczego powinnam była przeczytać. No nie udało się. Sięgnęłam po reportaż, obyczaj, kryminał, ale literatura piękna nie była mi tym razem po drodze. Może w następnych miesiącach?
Maj nie był już tak imponujący w ilość przeczytanych książek, jak kwiecień, niemniej jednak udało mi się przeczytać 1550 stron.
Od początku roku przeczytałam 9015 stron i 24 książki.

poniedziałek, 27 maja 2024

Kartkowanie z Ulą - maj

Moje majowe kartkowanie z Ulą to było swoiste "już był w ogródku, już witał się z gąską" (Lis i kozioł A. Mickiewicz). Chciałam do zabawy zgłosić Kartkę komunijną dla Dziewczynki, ale jakiej linii bym nie próbowała wytyczyć to brakowało mi 1 elementu. I tak oto powstała niebieska kartka z przewrotnym napisem "Wakacje w domu są OK!".
Środek kartki.
Tył i przedni panel.
Dal stworzenia kartki wykorzystałam linię ukośną: kwiaty-sznurek-niebieski z bonusowym napisem i tekturką jako baza.


środa, 22 maja 2024

Album Komunijny dla Dziewczynki

Zazwyczaj, a niemalże zawsze, robię albumy na zdjęcia od podstaw. Sama wyklejam okładkę, bazę, karty na zdjęcia. Miałam jednak na podorędziu mini bazę harmonijkową, która wprost idealnie pasowała na prezent komunijny dla Dziewczynki (białe płótno okładkowe i różowa harmonijka w środku).
Baza nie jest jakaś imponująca w rozmiary (13x13 cm), więc nie pomieści dużej ilości zdjęć, a tych dużych to już na pewno nie. Jenak będzie idealna pod małe zdjęcia portretowe i Insta-Foto.
Album można rozbudowac o otwierane panele ...
... czy wodospady, dzięki czemu ilość miejsc na zdjęcia nam wzrasta.
Chociaż miejsca nie za wiele to pokusiłam się o okienko na ruchome (wyciągane) zdjęcie. Bardzo lubię takie rozwiązanie.
Aby nie przeładować całej kompozycji wykorzystałam tez bardzo proste w swojej formie rozwiązanie czyli panel na zdjęcie.
I na koniec kieszonki - pojedyncze i podwójne oraz harmonijka w harmonijce.
Mam nadzieję, że obdarowana Dziewczynka będzie miała wiele radości w umieszczaniu w tym albumie zdjęć upamiętniających jej najmilsze chwile z Dnia Pierwszej Komunii Świętej.

wtorek, 21 maja 2024

Kartka Komunijna dla Dziewczynki

Maj jest, według mnie, najpiękniejszym i najwdzięczniejszym miesiącem. W tym miesiącu urodziły się ważne dla mnie osoby - Mama i Babcia. W tym miesiącu kwitną konwalie i zieleń ma najpiękniejszy kolor. Dla większości ludzi maj kojarzy się z I Komunią Świętą. I właśnie z takim tematem dziś do Was przychodzę.
Kartka (w pudełku z okienkiem) powstała dosłownie ze skrawków papierów z motywem komunijnym. Bazę i dodatki stanowią papiery z kolekcji Złote sny od Paper Heaven. Z ubolewaniem przyznać muszę, że sklep już nie istnieje. Na szczęście udało mi się zgromadzić spory zapasik ulubionych arkuszy.
Przód kartki zbudowany został na krótszym skrzydełku, na które naklejony został panel z okręgów. Po otwarciu kartki pod tym że okręgiem odsłania się nam okrąg z życzeniami.
Dno kartki zaopatrzone zostało w kieszonkę z fantazyjnym brzegiem, do której można włożyć bilecik NBP.
A jak wyglądają Wasze komunijne inspiracje? Pochwalcie się w komentarzu.

środa, 8 maja 2024

Półka z książkami - 10%

W zeszłym roku Gwiazdor obdarował mnie wzorem na haft na półkę z książkami. Czyli dostałam to wszystko co lubię najbardziej- coś do haftowania i masę książek. Haft jest z kategorii "duże, oj bardzo duże" więc upłynie wiele wody nim pochwalę się Wam efektem końcowym. Postanowiłam pokazywać Wam postępy w odstępie co 10% wykonanego haftu.
Oczywiście nie byłoby możliwości precyzyjnego odmierzania postępów gdyby nie praca z programem do haftu. Ponieważ wzór mam tylko w formie .pdf to wybór padł na Pattern Keeper. Jestem z niego bardzo zadowolona, choć jest to mój debiut jeśli chodzi o pracę z programem do haftu.
Wzór jest naprawdę duży (350x370 krzyżyków i 79 kolorów), więc bez elektroniki (i tamborka lub ramki) byłaby to mordęga. Dla chętnych zamieszczam link nr 1 i link nr 2 do instrukcji i praktycznych porad na temat pracy z programem.
A tu jeszcze "zoom" na moje przerobione 10%.
P. S. Nie, nie zaczęłam zaraz po Gwiazdce'23. Przygotowania - kompletowanie nici, wybór i próby programu do haftu, zorganizowanie warsztatu, odpowiednie nastrojenie do tak dużego projektu - zajęło mi 2 miesiące. Myślę, że teraz pójdzie już znacznie szybciej i kolejne 10% pokażę Wam już niebawem.

wtorek, 7 maja 2024

55 - tka

Kartka dla mężczyzny to zawsze trochę większe wyzwanie niż kartka dla kobiety. Bo kwiaty jakoś tak nie bardzo pasują.

Problemu nie ma gdy robi się kartkę dla kogoś znajomego. Nie trudno zgadnąć, że odbiorcą mojej kartki był zapalony wędkarz i miłośnik jednośladów.
Do kartki została wykonana również koperta 3D, która widoczna jest na pierwszym zdjęciu.

sobota, 4 maja 2024

50 - tka

W moich pracach, czy to scrapowych czy krzyżykowych pojawia się bardzo dużo motywów roślinno - zwierzęcych. Nie może być inaczej skoro z zawodu, zamiłowania i zamieszkania las i przyroda oracza mnie na co dzień.
I tak oto powstała męsko - leśna kartka urodzinowa w kopercie 3D.
Kartka powstała ze skrawków papierów pochodzących z rożnych kolekcji, ale o podobnej tonacji kolorystycznej. Zazwyczaj robię takie gotowe panele  "na później" podczas sprzątania pracowni po większej akcji scrapbookingowej (kartki świąteczne, klejenie albumu). Takie gotowce doskonale sprawdzają się gdy trzeba zrobić kartkę "na wczoraj". Wystarczy je tylko ze sobą skomponować i dołożyć kila dodatków.

czwartek, 2 maja 2024

WC_2024_kwiecień

Kwietniowe wyzwanie czytelnicze  sprzyjało podróżowaniu i fantazjowaniu na kartkach czytanych książek. A, że sama byłam w podróży to udało mi się tych "czytelniczych" podróży odbyć bardzo dużo.
3 247 stron! To był naprawdę rekordowy miesiąc. Ale oderwana od domowych obowiązków i, jakże miłych rozpraszaczy w postaci haftu krzyżykowego, szydełka, maszyny do szycia czy papierów scrapbookingowych, mogłam się cała poświęcić czytaniu. No dobrze, było jeszcze trochę rehabilitacji i spacerów górskich.
Oczywiście nie zabrałam ze sobą walizki książek. W 90% były to e-booki. Chyba coraz bardziej się do nich przekonuję. Wygodne to a i jak nie ma już co czytać - dokupujesz i od razu przesyłasz na czytnik.
Ja głównie korzystam z przeglądarki woblink. Zauważyła jednak, że liczba stron e-book na czytniku a w aplikacji na smartfon się różni, ale przecież nie o ilość stron a o samą przyjemność czytania się rozchodzi.
Dzięki tak rekordowemu miesiącowi moja dyżurna zakładka staje się coraz bardziej kolorowa.