piątek, 24 grudnia 2021

Moc życzeń

Moi Mili, życzę Wam pogody ducha, wyciszenia i radosnych chwil spędzonych z najbliższymi. 
Z radością w sercu dziękuję za pamięć i piękne kartki. Niektóre z nich już stoją pod choinką 😉

sobota, 11 grudnia 2021

Zajączek z muszką

Gdzie się człowiek nie obróci tam wszędzie choinki, światełka, bombki, śnieg i bałwanki. Czas zatem wypuścić zajączka na śnieg. Niech sobie pokica. Co tam zajączka - całe stado...
Ile razy sobie obiecam, że koniec z "hafcikami" na karki okolicznościowe, że wracam do wyszywania dużych obrazów, tyle razy okazuje się, że mam "słabą silną wolę". Ale jak patrzę na te króliczki to wcale mi nie żal.

piątek, 10 grudnia 2021

Zimowa wymiana z Anią Tworzy

Nie mogłam się oprzeć wymiance zimowej zorganizowanej przez Ania Tworzy. Uwielbiam to mrowienie w palcach przed otwarciem paczki. Nigdy nie wiadomo co też nowopoznana osoba przygotowała. Tym razem miała być świąteczna kartka i małe co nieco.
Moją parą była Ania, która małe co nieco zamieniła w róg obfitości. Czegóż tu nie ma - ramki, wycinanki, papiery, tasiemki, farby, folie,
pudełka, tekturki, nity, herbata, czekolada, przywieszki, tekturki...
Moja paczka tez już dotarła do Ani, wiec mogę Wam uchylić rąbka tajemnicy, ze powędrowały do niej zestawy papierów 13arts. Naszej wrocławskiej formy
Do paczki dorzuciłam również garść scrapowych przydasiów - ramki, wycinanki, cekiny, przywieszki. Mam nadzieję, że Ania (i jej Mały Pomocnik) będą zadowoleni, mimo braku dinozaurów i Harrego Pottera ;)

środa, 8 grudnia 2021

Świąteczna zbiórka książek

Nałogowo kupują książki, nałogowo je czytam, a potem rozdaję. Dlatego nie mogłam przejść obojętnie obok akcji Fundacji Onkologiczna Rakieta zbierającej książki dla pacjentów onkologicznych, którzy święta spędzą w szpitalu.

 

Każda książka jest opatrzona dedykacją, ale bez kartki świątecznej się nie obyło.

Akcja trwa do 10.12.2021. Może chcesz dołączyć?

wtorek, 7 grudnia 2021

Kocyk dla Maluszka

Jakiś czas temu w moim życiu pojawił się nowy mężczyzna. Ok, na razie to mały chłopiec, ale moje serce już mocniej przy nim bije. Jego pojawienie się na świecie nie mogło zostać nie zauważone przez moje rękodzielnicze paluszki.
Przygotowałam dla niego ciepły gofrowy kocyk...
... oraz prosta kartkę z życzeniami.

poniedziałek, 6 grudnia 2021

niedziela, 5 grudnia 2021

#wyzwanie LC2021 - listopad

Tak, wiem - obsuwa. Czytelnicze podsumowanie miesiąca obiecałam umieszczać do 3 dnia miesiąca. Niestety dopadły mnie problemy techniczne. Ale już nadrabiam...

W listopadzie miałam przeczytać książkę przyrodniczą/ekologiczną. Na tapetę poszły pszczoły? Przypadek? Nie sądzę...

Po porządnej dawce wiedzy naukowej rzuciłam się na swoja ulubioną autorkę kryminałów i sensacji. Jak zawsze nie czułam się zawiedziona.
Kolejne dwie pozycje to literatura kobieca - lekki i szybki romansik i obyczajówka ;)
btschf
Łącznie, w listopadzie udało mi się przeczytać 1503 stron w 4 książkach.
A od początku roku 18 691. I choć grudzień jest bardzo pracowity, to mam nadzieję, że uda mi się w tym miesiącu przeczytać co najmniej tyle samo co w listopadzie.

wtorek, 30 listopada 2021

Kwietny wianek - listopad

Hmm... szału w tym miesiącu nie było.  Zaledwie kilka "skonturowanych" kwiatów.  Pora przysiąść bo rok ma sieku schyłkowi a obraz wciąż nieskończony.

sobota, 13 listopada 2021

18-nastkowy album

Absolutnie największy album jaki zrobiłam dotychczas. Pomieści blisko 150 zdjęć. Ale też i okazja nie byle jaka - 18naste urodziny Młodej Damy.
W środku bogactwo rozwiązań oraz karty kieszeniowe.
Album powstał z kolekcji Glame Rock by Mintay.

czwartek, 4 listopada 2021

#wyzwanie LC2021 - październik

Tym razem portal lubimyczytac.pl rzucił nam noblistów na wyzwanie miesiąca. Ja zmierzyłam się ze swoim mikołajkowym prezentem czyli Olgą Tokarczuk. Umieszczam ją na wyzwaniowej półce, choć nie wiem czy zasłużyłam? Udało mi się przeczytać zaledwie 21% książki.
Na pewno ją dokończę, bo jest w typie moich ulubionych bogato-opisowych powieści historycznych. Ale chyba nie na ten czas w moim życiu. Potrzebuję do niej bardziej skupionej i lekkiej głowy. Przytłoczyła mnie mnogość języków, postaci i nazw.
"Pasjai upadek" to też nie była łatwa lektura. Niby biografia, ale beletryzowana. Nie trafiła do mnie ta książka.
Rzadko sięgam po książki modne i te, o których się mówi. Zrobiłam wyjątek. Chyba za wcześnie. Jak w przypadku Tokarczuk - muszę wrócić do lektury żeby ją lepiej przyswoić.
Czy to z racji doboru lektur, czy z racji życiowych perypetii październik był chudy w literki.
Natomiast w skali roku jest całkiem przyzwoicie...

środa, 3 listopada 2021