Wrzesień - początek roku szkolnego. Powrót dzieci i młodzieży do szkól. A dla całej gromady (byłych) przedszkolaków to początek nowej przygody. Dlatego też motywem wrześniowego wyzwania czytelniczego na lubimyczytac.pl była szkoła, nauczyciel, uczeń.
Sięgnęłam do biblioteczni mojej córki i wyszperałam w niej "Toxyczne dziewczyny". Książka traktuje o szkole, której personel i uczennice są owładnięte tajemniczą chorobą, zamieniającą ludzi w zombi, potwory... Książka bardzo szybko mnie odrzuciła, więc zadania na wrzesień nie zrealizowałam. Zresztą moja córka mówi, że tez nie była w stanie przeczytać tej książki. Cóż, widać i takie bywają...
To co najbardziej pochłonęło mnie w tym miesiącu to sprawy posterunku w Lipowie i Brodnicy. Przeczytałam w tym miesiącu aż dwie części cyklu "Lipowo". Z przykrością muszę stwierdzić, że zbliżam się ku końcowi. Może by tak zaapelować do pisarki o dalsze części?
We wrześniu sięgnęłam tez po kolejną biografię. Tym razem ze świata mody - Coco Chanel. Kontrowersyjna i dalece mi odmienna w poglądach, ale postać warta bliższego poznania.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za wszystkie komentarze.
To wasza obecność tu daje mi motywację do działania.
Komentarze reklamowe oraz obraźliwe uznane są za spam i usuwane.