poniedziałek, 29 kwietnia 2019

Kot kwietniowy

Kwiecień już za nami. Zostały ostatnie wiosenno zimowe promyki słońca. Miejmy nadzieję, ze maj będzie nam bardziej łaskawy w pogodzie. Wiem, wiem, wszyscy pragniemy wygrzewać się na słońcu i odżywiać skórę naturalną witaminą D. Każdy z nas ma w sobie coś z jaszczurki (wygrzewającej się na słońcu) ale deszcz tez potrzebny. A tak mało go było w te pierwsze wiosenne miesiące, gdy młode roślinki potrzebują go do wzrostu i pobudzenia komórek po zimowym letargu. 

Tymczasem przedstawiam Wam 4 kociaka z monikowego kalendarza. Macie jakieś propozycję jak go nazwać?
Kot jak kot, cztery łapy, grzbiet i trochę pcheł – ciekawe zwierzę.
Sven Darko

2 komentarze:

Dziękuję za wszystkie komentarze.
To wasza obecność tu daje mi motywację do działania.
Komentarze reklamowe oraz obraźliwe uznane są za spam i usuwane.