Mój Mały Książe poprosił mnie abym została jego Matką Chrzestną. Niezwykły zaszczyt i szczęście przekułam na len. Dosłownie. Przygotowałam dla niego białą szatkę z gołębicą.
Całość zapakowana w proste pudełko z okienkiem stanowi symboliczny prezent od Matki Chrzestnej. Resztę prezentu pokażę Wam jutro, a teraz idę świętować 😏
Szatka jest cudowna, sliniaczki i pudełko, bardzo to eleganckie.
OdpowiedzUsuńŚwietny prezencik, haft Ci wyszedł rewelacyjnie na tej szatce. Ciekawa jestem co Matka Chrzestna jeszcze przygotowała.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Aniu,dziś znajdziesz odpowiedź na swoje pytanie pod nowym wpisem.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Prześliczna szatka!
OdpowiedzUsuńTen hafcik prezentuje się na niej, naprawdę uroczo :)
Pozdrawiam ciepło.
K.