wtorek, 15 stycznia 2019

Fartuszek z kwiatami - Peony

Piwonia jest moją słabością, wręcz piętą achillesową. Mam w ogrodzie od kilku już lat krzak, ale nie potrafię dochować się kwiatów. I bardzo mi tego żal.
Piwonia kojarzy mi sie jednoznacznie z dzieciństwem. |I to takim dzieciństwem, którego pamiętać nie mogę, bo miałam wtedy zaledwie niespełna rok. Widzę te ogromne krzaki piwonii w ogrodzie mojej babci. Ja trzymana na rękach dziadka wręcz tonę w tych kwiatach i zapachach. Kolorów nie widzę, bo zdjęcie jest stare, czarno-białe.

Później ten ogród nigdy już nie była taki kwiecisty. Później nie było już babci. Zostały po niej tylko kwiaty wyszyte haftem cieniowanym na poduszkach. A teraz ja wyszywam swoje kwiaty. Czy one też będą kiedyś moim śladem?


4 komentarze:

  1. Bardzo piękny haft. Życzę, by piwonie zakwitły, by zaskoczyły i bardzo tym uradowały. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję za piękne życzenia .

    OdpowiedzUsuń
  3. Na pewno nie jedynym. Z piwoniami tak bywa. Jeśli posadzi się je w nieodpowiednim czasie, długo nie chcą zakwitnąć. Może w tym roku się zdecydują... :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Liczę na to Dziewczyny że Wasze słowa mają dużą siłę sprawczą i zakwitną.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie komentarze.
To wasza obecność tu daje mi motywację do działania.
Komentarze reklamowe oraz obraźliwe uznane są za spam i usuwane.