Na ten miesiąc Hania zaproponowała nam daleką podróż w strony orientu. Ja zawędrowałam do Japonii - nad strumyk z czerwonym mostkiem, gdzie żuraw wypatruje karpi koi...
Nie jestem fanką pozostawiania haftu bez ramki (zazwyczaj przykrywam brzegi kanwy ramką), ale myślę, że w tym minimalistycznym i mega prostym w swoim wyrazie obrazku ramka jest zbędna.
Świetny hafcik 😀. Też wybrałam Japonię ale z innej strony 😉
OdpowiedzUsuńSmacznej strony
UsuńFantastyczna kartka :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie wyszywalam takich motywów, świetnie wybrałeś z tematu wyszywajac ten motyw.Pozdrawiam 😊
OdpowiedzUsuńSuper hafcik i piekna kartka.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
wygląda super, jak te malowane ręcznie :)
OdpowiedzUsuńSuper zrealizowałaś temat z tym widoczkiem :)
OdpowiedzUsuńUroczy widoczek :) Ale Japonia to chyba już nie Orient? Chyba, że coś pomyliłam...
OdpowiedzUsuńEch. Człowiek uczy się całe życie. Masz oczywiście rację.
UsuńPiękna praca :) Te kolory są bardzo ładnie dobrane :)
OdpowiedzUsuńPiękna karteczka!
OdpowiedzUsuńFajny widoczek i piękna karteczka :)
OdpowiedzUsuńBardzo oryginalna kartka :)
OdpowiedzUsuńPiękna kartka :)
OdpowiedzUsuńśliczna karteczka :)
OdpowiedzUsuń