Moje kolorowe zoo miało powstawać w znacznie szybszym tempie. Założyłam sobie, że raz w miesiącu pojawi się nowy zwierz. A tu taka obsuwa!
Nie znaczy to jednak, że nic się twórczo nie działo. Możecie się o tym przekonać przeglądając archiwum mojego bloga. Głównie tworzyłam kartki okolicznościowe i małe hafty na potrzeby zabaw blogowych. Straszliwie mnie to wciągnęło.
Do kolorowego zoo dołączył niedźwiedź. Z tym gardłowym rykiem nie wygląda może na zbyt miłego i przyjaznego, ale to wszystko pozory. Jest całkiem sympatyczny i bardzo dobrze się go haftowało.
Niestety zdjęcia kompletnie nie oddają jego barw naturalnych. Jedynie zamieszczone jako ostatnie jest bliskie prawdy. Mam nadzieję, że przy prezentacji na podsumowanie projektu (zakładam że za rok) pokaże się Wam w pełnej krasie i będzie bardziej współpracował z aparatem.
Miś jest bardzo grzeczny dziś,
Chętnie państwu łapę poda.
Nie chce podać? A to szkoda.
Kochana, prędkość z jaką pokazujesz nowe rzeczy jest godna podziwu :)
OdpowiedzUsuńCo chwila coś nowego i kolorowego. Dziś przesympatyczny misio z kolekcji kolorowych zwierzaków.
Już wypatruję kolejnych nowości hafciarskich i nie tylko ^_^
Monika, to są wszystko małe sprawki, które dzieją się jednocześnie i pomiędzy dużymi projektami. A że na ten rok jeszcze nie zaplanowałam żadnego dużego obrazu, a biorę udział w kilku zabawach blogowych to trochę tego powstaje.
UsuńU mnie aparat też często przekłamuje kolory, ale
OdpowiedzUsuńmisiek krzykacz i tak świetnie wygląda:-)
Ja muszę chyba w końcu zacząć robić fotki aparatem a nie komórką.
UsuńZaujímavý obraz, páči sa mi :-)
OdpowiedzUsuńA.
Niedźwiedź obłędny! To będzie niesamowite zoo :-)
OdpowiedzUsuńNastępny w planie jest orzeł.
OdpowiedzUsuńPiękny wzór a ilość kolorów dodaje energii. Super, czekam na następne dzieła z kolekcji!
OdpowiedzUsuńOoo, cóż za bestia :) Świetny niedźwiedź!
OdpowiedzUsuń