piątek, 24 sierpnia 2018

Świąteczne kartki z resztek mulin

Aż strach się przyznać, ale od 9 dni nie miałam igły w ręku i nie postawiłam żadnego krzyżyka. I zanosi się na to, że w tym temacie nic się nie zmieni. Końcówka wakacji jest u mnie bogata w wyjazdy, gości, imprezy rodzinne oraz ... choroby. Ale nic to. Czas posuchy krzyżykowej zawsze mija.
Wczoraj  na szczęście udało mi się znaleźć chwilkę na klejenie kartek z wyhaftowanych czas jakiś temu świątecznych motywów.
Wzory czerpałam (garściami) z internetu - Pinterest - a wszystkie kolory dobierałam "na oko", wykorzystując stare zapasy.
Dzięki temu udało mi się ogołocić kilka bobinek z nitek. Będzie miejsce na nowe muliny...
Hafciki oprawiłam na kwadratowych bazach (13,5x13,5 cm) koloru brąz kartonowy. Przód kartki zdobią panele z postu "Gorączka...świątecznych zakupów".
Tradycyjnie już haft przykryty został ramką od Igiełki-MB.
Napisy drukowałam sama korzystając z szablonów dostępnych na stronie Creativehobby.
Powstało 9 kartek, a w pudełku jeszcze cała masa haftów do klejenia. Chyba pora wrócić do większych projektów. Choćby do Pastelowych róż.
Choć po głowie kołaczą mi się pomysły na poduszki z panelami haftowanymi....
 

4 komentarze:

  1. Małe jest piękne. Wyszły ekstra karteczki. Ty masz już tyle, aja jeszcze nawet nie myśle ;). Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Przeraża mnie ta ilość kartek ale sprawiają mi tyle radości...

    OdpowiedzUsuń
  3. Tyle pięknych kartek zrobiłaś :)
    Zapas na lata, a i zalegające mulinki wysprzątane

    OdpowiedzUsuń
  4. O tak!Przyjemne z pożytecznym bez dwóch zdań.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie komentarze.
To wasza obecność tu daje mi motywację do działania.
Komentarze reklamowe oraz obraźliwe uznane są za spam i usuwane.