Nie jestem z nich zadowolona i już śpieszę Wam mówić skąd się to niezadowolenie bierze. Kanwa ma za duże oczka i obrazek wyszedł zbyt duży i toporny (kartka ma wymiary 15x15 cm). Kanwa jest biała i króli/zając jest biały, a że nie ma konturów to ginie na białym tle. Okienko na haft jest wycięte skalpelem i nie posiada żadnej ramki, przez co jest jakby niedokończone (takie okno bez ramy).
Rękodzieło ma to do siebie, że nie zawsze jest idealnie, ale i tak się podoba. Mi szczególnie spodobała się druga kartka. Pozdrawiam Agatko serdecznie.
OdpowiedzUsuńFajne te kartki a właściwie hafty , Jak siebie znam to dała bym ramkę Szczerze to unikam haftowania białą muliną na białej kanwie , fakt że wtedy mało co widać , mimo że w sam haft włożone jest sporo pracy . !!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Hafty są fajne i kartki też. :)
OdpowiedzUsuńMoże jak zechcesz powtórzyć ten wzór, to spróbuj zająca okonturować.
A pod kanwą jest biały kartonik, czy inny, bo to też daje inny efekt, sprawdziłam.
Z ramkami to jest różnie, ale może masz rację, że można by uzupełnić nawet teraz.
Pozdrawiam ciepło.
Wzór zajączków fajny, a jak karteczce coś brakuje to można jeszcze poprawić. Ja kiedyś dołożyłam kwiatuszki do kartki dopiero przed wysłaniem :)
OdpowiedzUsuńCzasami tak bywa, ze nie jesteśmy zadowoleni z czegoś co i tak jest fajne - ja z reguły widzę w moich kartkach niedociągnięcia. To chyba urok perfekcjonisty - zawsze będzie nam coś nie pasowało... co do wzorku to może warto w przyszłości pokusić się o inny kolor kanwy - do białej nitki kiedyś kupiłam kanwę lnianą i efekt był fajny
OdpowiedzUsuń