wtorek, 26 lipca 2022

Kolorowy zawrót głowy

Obiecałam sobie, że w czerwcu/lipcu przysiądę do Kwietnego wianka i go skończę. Tym czasem tak pochłonęło mnie wymiatanie mulinowych resztek, że od listopada zeszłego roku nie postawiłam ni krzyżyka we wianku. Właściwie to ni kreski, bo zostało mi tylko konturowanie.
Ostatni resztkowy panel był w temacie blue, a tym razem postawiłam na całą paletę barw i uwolniłam kolejne 24 bobinki.
Panel ma 40x40 cm. W przyszłości będzie poduszką - jaskiem, a  tym czasem lokuje się w szufladzie, obok dwóch pozostałych paneli i czeka na więcej. A patrząc na moje zapasy (starych) mulin to będzie tych paneli jeszcze troszkę...

7 komentarzy:

  1. Rewelacyjnie to wygląda 🤩🤩🤩🤩

    OdpowiedzUsuń
  2. Tu dopiero jest kolorowo, pięknie wygląda :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Rewelacja i dobry sposób na wymiatanie mulin.
    Pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń
  4. Agatko świetny jest a sposób na resztki mulin rewelacyjny, może i ja się skuszę !! Ale jak piszesz że Cię to pochłonęło całkowicie, to trochę się boję. Bo resztek mulin to mam całe mnóstwo!!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Rewelacyjnie wygląda.
    Też myślę o podobnym "uwolnieniu" mulin bez numeru.
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Super pomysł i pięknie to wygląda.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie komentarze.
To wasza obecność tu daje mi motywację do działania.
Komentarze reklamowe oraz obraźliwe uznane są za spam i usuwane.