Wtedy gdy świat był jeszcze otwarty na ludzi, gdy to ludzie byli panami świata a nie wirus w szkole, do której chodzi moja P. trwały gorączkowe przygotowania do balu ósmoklasisty. Ponieważ ich klasa została wytypowania do przygotowania dekoracji P. stwierdziła, że "mamo może zaprojektujesz zaproszenia". Projekt powstał, miał nawiązywać do tajemniczego ogrodu, ale jego brama pozostaje jak na razie zamknięta do odwołania...
P. S. Dziś miał być 3 dzień egzaminu ósmoklasisty. Nie wiadomo kiedy będzie, czy dzieciaki zdążą wrócić do szkoły, pożegnać się ze swoją Alma Mater, nauczycielami, kolegami. Wkurza mnie, że taki mały stwór odbiera radość tym dzieciakom!
Piękne
OdpowiedzUsuńNo szkoda Agatko że tak wyszło. Ja im współczuję, my dorośli ledwo dajemy sobie radę z tym odosobnieniem a co dopiero młodzież. Chyba dopiero teraz uświadamiają sobie co tracą przez media społecznościowe. Jednak żadne komputery nie zastąpią bezpośredniego kontaktu. Mam nadziej że świat szybko wróci do normalności.
OdpowiedzUsuńA twoje zaproszenia są cudne i życzę Tobie i córce żeby się przydały.
Pozdrawiam