"Gdy Ci smutno, gdy Ci źle, chwytaj igłę - pokrzyżykuj se..."
Takie właśnie hasło przyświecało mi przez ostatnich kilkanaście dni. Hafciki co prawda leżały już czas jakiś w szufladzie i czekały na oprawę, ale ... Remedium na smutki okazało się komponowanie i wyklejanie kartek okolicznościowych. Udało mi się zrobić 15 karetek wielkanocnych. I wiecie, że pomogło?
A Wam co poprawia nastrój?
Fajne motto na smutki 😋 kupuje je. Karteczki sa prześliczne, bardziej nadają sie do oprawienia niż by dotykają je brudnymi Krystyna paluchami 😁 tego nie lubie jak ktoś nie docenia cudzej pracy. Mam nadzieję ze osoby które je otrzymają będą mieć wyobrazenie ile pracy i serca w nie włożyłaś . Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńWow! Ileż tu cudowności! Piękne kartki!
OdpowiedzUsuńMi humor poprawia dobra książka, serial lub film, a najczęściej przebywanie z moim chrześniakiem :).
Ostatnio często spędzamy czas grając w Monopoly - tym razem wersja z "Gry o tron". Jak ja kocham Monopoly :).
O prócz tej i klasycznej mamy jeszcze wersję Monopoly Pokemon - super sprawa :)
Fajny sposób na handrę, no i masz kilka świetnych kartek w zapasie:-) Pozdrawiam cieplutko:-)
OdpowiedzUsuńŚwietne kartki, a kreatywny sposób spędzania czasu zawsze pomaga na zły nastrój :)
OdpowiedzUsuńŚwietne motto i dobry sposób na smutki :) Od zawsze uważam, że hobby to dobre lekarstwo ^_^
OdpowiedzUsuńKarteczki bomba! Dobrze, że hafciki zyskały nowe ubranka, a nie tak samotnie w szufladzie leżały.
Jaka śliczna kolekcja kartek.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń