sobota, 12 maja 2018

Fartuszki

No i z ogrodu przegoniła mnie ulewa... ale nie ma tego złego...
Dzięki kolejnej majowej burzy mogłam w spokoju poświęcić czas na ozdabianie fartuszków od Igiełka-MB.

Na fartuszku z czerwoną lamówką pojawił się drink z wisienką i limonką. W sam raz na upalne wieczory majowe...

 Fartuszek z żółtą lamówką jest do kompletu z Campari. Tym razem powstało martini...

 Takie fartuszki mogą być ozdobą butelek z winem, którym raczyć się będziemy wieczorową pora. Ale równie dobrze możemy nim ozdobić butelkę, którą podarujemy jubilatowi, solenizantowi...

Do wyszycia fartuszków oczywiście użyłam starych zapasów nitek, więc idealnie wpisują się w akcję Wymiatamy resztki. Nota bene ulubionej przeze mnie akcji.

4 komentarze:

  1. Super fartuszki :)
    Spokojnego i słonecznego weekendu Agatko. Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję bardzo. Również życzę Ci wiele słońca.

    OdpowiedzUsuń
  3. Dzięki. Coś czuję że to będzie jedna z moich ulubionych form prac z Krzyżakami.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie komentarze.
To wasza obecność tu daje mi motywację do działania.
Komentarze reklamowe oraz obraźliwe uznane są za spam i usuwane.