sobota, 3 lipca 2021

#wyzwanie LC2021 - czerwiec

W czerwcu portal lubimyczytac.pl postawił postawił przed nami zadanie ... wizualne. Należało przeczytać książkę z ilustracjami, rycinami, zdjęciami. Był to dla mnie doskonały impuls do skończenia książki poświęconej Antonio Gaudí (Antoni Plàcid Guillem Gaudí i Cornet) - katalońskiemu rzeźbiarzowi, architektowi, inżynierowi. Książka trudna, naszpikowana wiedzą historyczną, rysem politycznym, ówczesnymi nastrojami  polityczno - kościelnymi, ale w dla mnie obowiązkowa. Serce wszak oddałam Hiszpanii ;)
A co jeszcze czytałam w czerwcu?

"Rozstańmy się na rok". Hmm, swoisty eksperyment. Małżeństwo po kilku wspólnie spędzonych latach zaczyna się od siebie oddalać, męczyć swoim towarzystwem, a wręcz działać na siebie alergicznie. Postanawiają rozstać się na rok - nie widywać się, nie komunikować, zapomnieć o sobie. Wszystko po to alby na nowo się w sobie zakochać. Czy tak będzie? Przekonajcie się sami...
"Kobieta w oknie". Ponoć hit serwisu Netflix. Pozostanę przy książce. Za bardzo mi się spodobała i boje się że film zaburzy mi moje wyobrażenie o bohaterach. Książka porusza, trzyma w napięciu i ma zaskakujący koniec.
Dwie następne pozycje, po które sięgnęłam w czerwcu należą do cyklu "Powrót". Warte przeczytania. Choć niełatwe - traumy dzieciństwa, sekrety rodzinne, morderstwo, przemoc w rodzinie. Oj, będę szukała książek Karoliny Wójciak. Zdecydowanie. Na marginesie dodam, że jeśli napiszecie do niej - na bank odpowie. Świetny kontakt, super rozmowa, szybki odzew.
Po takiej dawce ciężkich tematów musiałam sięgnąć po coś "lekkostrawnego". I taka właśnie jest książka "Właśnie dziś, właśnie teraz". Czyta się szybko, lekko, bez filozoficznych rozkminek ożyciu ;)
"Na gwiaździstych morzach" widniało na mojej liście do przeczytania i zbierało kurz w biblioteczce już od kilku miesięcy. Nie była to łatwa lektura. Niby fikcja literacka ale naszpikowana prawdziwymi nazwiskami, faktami historycznymi. Nie, nie będę tęskniła za tą książką.
I na koniec miesiąca ukochany kryminał w wydaniu ukochanej Katarzyny Puzyńskiej. Kolejna część cyklu "Lipowo". Moja przygodę z bohaterami cyklu zaczęłam od ... ostatniej książki. Oczywiście przez swoją niewiedzę. jest mały dyskomfort ale zawsze tak się wciągnę w kolejne sprawy i przygody, że zapominam o wydarzeniach z ostatniej książki w cyklu. Tzn., już nie ostatniej, bo pojawiły się kolejne...
I jeszcze na koniec trochę statystyk. To był bardzo dobry miesiąc. Ponad 3 tysiące stron zgromadzonych w 8 książek.
Tym samym na półmetku roku 2021 mam przeczytane 28 książek, 11 709 stron. Jestem z siebie dumna!

2 komentarze:

  1. Brawo Agatko !! Doskonały wynik czytelniczy, gratuluję. Widać, że albo miałaś dużo czasu, albo byłaś sporo w podróży.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję!
      O tak, dużo czasu, ale beztroska powoli się kończy. Za tydzień wracam do pracy.

      Usuń

Dziękuję za wszystkie komentarze.
To wasza obecność tu daje mi motywację do działania.
Komentarze reklamowe oraz obraźliwe uznane są za spam i usuwane.