wtorek, 2 marca 2021

#wyzwanie LC2021 - luty

Ha! Wybór książki na lutowe wyzwanie nie był łatwy. Tym bardziej, że kilka z książek, które znalazły się w Plebistycie "Książka Roku 2020" przeczytałam w zeszłym roku.
Posiłkowałam się biblioteczką mojej córki. I choć nie przepadam za tematyką fantasy to "Księżycowe miasto" tak mnie wciągnęło, że w kolejce do przeczytania ustawiłam już jej drugą część. Tym bardziej, że koniec był "UH!!!".

Oczywiście na zadowoliłam się planem minimum i przeczytałam jeszcze dwie inne książki. No dobrze - półtorej ;)
Łącznie w lutym udało mi się przeczytać 1357 stron. I choć to był najkrótszy miesiąc (28 dni) to był dużo lepszy niż poprzedni. Ale spokojnie - latem intensywność czytania spadnie na rzecz przebywania w ogrodzie i na wycieczkach rowerowych.
I jeszcze dla porządku ilość stron od początku roku.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za wszystkie komentarze.
To wasza obecność tu daje mi motywację do działania.
Komentarze reklamowe oraz obraźliwe uznane są za spam i usuwane.