sobota, 11 sierpnia 2018

TUASAL 2018 - sierpień

Kolejny nów, kolejny słoiczek....
Nie, tak wielkiego tempa w wyszywaniu nie mam, ale przyznać się Wam muszę szczerze (choć pewno się powtarzam) - nie zdawałam sobie sprawy, że przy wyszywaniu "produkcja śmieci" jest tak ogromna.
Do słoiczka trafiają wyłącznie (no w 99%) końcówki nitek i co miesiąc muszę je upychać na dno. Cała reszta z robótek ręcznych, czyli skrawki materiału, kanwy, wstążek, ścinki papieru, banderolki z mulin itp trafia do kosza na śmieci (typ - suche, zmieszane).
Narodził mi się nawet pomysł co zrobić z zawartością słoiczka na koniec zabawy, ale o tym na razie sza. Niech się do stycznia krystalizuje.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za wszystkie komentarze.
To wasza obecność tu daje mi motywację do działania.
Komentarze reklamowe oraz obraźliwe uznane są za spam i usuwane.