Ech, robię się chyba już starą zrzędliwą babą, że tak sentymentalnie wracam do bajek, opowieści, filmów z dzieciństwa.
A Wam jak idą prace z kulami z Kasinowego sal'u bożonarodzeniowego. Ja powoli zaczynam myśleć o wykończeniu wyhaftowanych kul. Macie już pomysły na swoje prace? Ja długo szukałam inspiracji, ale udało mi się w końcu otworzyć odpowiednią szufladkę w głowie.
Piękny bałwanek 😀. Ja już chyba mam pomysł 😀. Lubisz jak szalona z tymi kulami 😉
OdpowiedzUsuńTa kula też piękna. Bardzo jestem ciekawa ostatecznego wykończenia.
OdpowiedzUsuńO tak, kulki się toczą jak ze stromej górki, ale wykończenie pokażę Wam dopiero 23 grudnia ;)
OdpowiedzUsuńI jest i bałwanek :)
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa oprawy tych haftów.
Niektóre kule są już oprawione ale potrzymam Was jeszcze trochę w niewiadomej.
Usuń