Tu wykorzystałam 2 arkusze do zrobienia kartki (14x14) w pudełku z okienkiem. Starałam się nie kłaść zbyt dużego ciężaru na ozdoby, które mogłyby przytłoczyć piękno papierów wykorzystanych na tło i bazę. Myślę, że udało mi się zachować balans.
Jestem zodiakalnym Bliźniakiem z krwi i kości. Pełnym ciepła, serca i jednocześnie złośliwości i burzy wewnętrznej. Potrafię kochać na zabój i znienawidzić jednocześnie. Wszystko - człowieka, sytuację, pracę, hobby. Uwielbiam książki za ich zapach, szelest kartek i tajemnicę ukrytą pomiędzy okładkami. Godzinami wyszywam, robię na szydełku - robótkuję. Jestem wsiowo - leśna kobita, która mieszkając w mieście czułaby się jak szczur w za małej klatce.
Strony
Strony
Etykiety
#wyzwanieLC2022
(12)
2022
(19)
album
(29)
biscornu
(7)
blogowe imieniny
(16)
Boże Narodzenie
(67)
cardmaking
(200)
Choinka 2020
(12)
fartuszki
(19)
haft krzyżykowy
(345)
Imieniny miesiąca
(12)
Kartka BN 2019
(12)
Kartka BN 2020
(13)
kartka okolicznościowa
(56)
kartki wielkanocne
(16)
kolorowe zoo
(7)
Magic Doll
(15)
Maria Brovko
(9)
metryczka
(7)
monogram
(31)
obraz
(65)
poduszka
(24)
religijne
(19)
scrapbooking
(61)
serwetka
(17)
szycie
(21)
szydełkowanie
(41)
śliniaczki
(8)
TUSAL 2018
(14)
TUSAL 2019
(17)
Wielkanoc
(25)
zabawy blogowe
(238)
zakładki
(19)
czwartek, 10 października 2024
Na ślubnym kobiercu
Złota Dama od Paper Heaven doskonale sprawdza się w tematach ślubnych. Szkoda, oj wielka szkoda, że sklep został zamknięty a marka być może niknie z rynku. Bardzo lubię ich papiery i będzie mi ich brakowało przy kolejnych realizacjach.
wtorek, 8 października 2024
Półka z książkami - 40%
Nieustannie pracuję nad swoją biblioteczką. Każdego dnia stawiam kolejne książki na pólkach. Mozolnie dziabie krzyżyk za krzyżykiem i małymi kroczkami zbliżam się do celu. A dziś mogę się Wam pochwalić kolejnymi 10% postępu. I chwalę się już po raz 4! Jeszcze chwila moment a będzie półmetek.
Gdy wyszywam i mam "tuż przed nosem" pomiętą kanwę obraz wydaje mi się tylko chaotyczną plamą, z której nie widać żadnego uporządkowanego obrazu. Dopiero jak wypnę go z tamborka, rozprasuję, ułożę na podłodze i robię dla Was zdjęcie widzę, że ta robota ma sens.
piątek, 4 października 2024
WC_2024_wrzesień
Wrześniowe wyzwanie czytelnicze odsyłało nas w tereny miejskie. I choć jestem zwierzęciem typowo wiejsko - leśnym i stronię od większego tłumu to nie miałam wielkiego problemu z wyborem lektury na takie wyzwanie. Padło na Wrocław (mój ukochany) za sprawą książki Artura Żurka "Powrotny z Wrocławia". Mam mieszane uczucia po przeczytaniu książki. W sumie to nie wiem czy mi się podobała, czy się męczyłam podczas jej lektury. Wiem, że raczej nie sięgną po następną pozycję tego autora.
Subskrybuj:
Posty (Atom)