środa, 31 lipca 2024

1...2...3...ślub

Zostałam poproszona o zrobienie kartki ślubnej, na tzw. "już". Zazwyczaj odmawiam w takiej sytuacji, bo gotowa kartka musi trochę odleżeć, żeby klej dobrze związał, żebym mogła się nacieszyć swoją pracą, ale... No tak, są ludzie i okoliczności gdy się nie odmawia. I tak właśnie było teraz.
Na szybko stworzyłam 3 zestawy papierów i dodatków i pozwoliłam zamawiającej wybrać, z którym z nich mam pracować.
Wybrała zestaw nr 3 (poniżej) a ja popieram ją po całości. Też bym wybrała ten zastaw na kartkę ślubną. Spodobał mi się taki sposób kompletowania materiałów do pracy. Chyba będę go częściej stosowała.
A oto co z niego powstało.

wtorek, 30 lipca 2024

Kartka z resztek

Podczas prac nad albumami na zdjęcia zawsze uzbieram mi się zawsze pełne pudełko papierowych ścinek i resztek. Nie mam w zwyczaju ich wyrzucać. Zawsze uda się coś z nich wyczarować. Tym razem są to kartki świąteczne.
Karki zrobione są wg mapki będącej tematem lipcowej odsłony zabawy "Kartkowanie z Ulą'', a do zrobienia ich użyłam skrawków z kilku rożnych świątecznych kolekcji.
Chociaż papiery pochodzą z rożnych kolekcji i z różnych pracowni udało się je harmonijnie połączyć. A że resztek było dużo to poszłam w hurtową produkcję i wykleiłam 5 takich samych ale nie jednakowych kartek .

czwartek, 4 lipca 2024

WC_2024_czerwiec

W tym miesiącu portal lubimyczytac.pl zachęcał nas do podróży. Ja udałam się do Australii z "Siostrą Perły".
Oczywiście nie była to jedyna książka jaką przeczytałam. Licznik wystrzelił w górę na 2697 stron. Wszystko przez to, że znów wylądowałam na przydługim L4. Mam tylko nadzieję, że ostatnim już na długi czas, bo wystarczy mi nagłych zwrotów akcji i wrażeń szpitalno - operacyjnych. Choć dzięki temu miałam cały miesiąc na delektowanie się książkami, odpoczynek na tarasie i bezstresowe życie.
Przez te dwa rekordowe miesiące (kwiecień, czerwiec) mam już przeczytane 11 712 stron, czyli przy założeniu czytania 10 stron dziennie mam ponad 3 letnie wyprzedzenie!