postanowiłam napisać swoją pierwszą w życiu książkę (nie licząc tych wszystkich pamiętników z lat młodości).
A co kryją w sobie książeczki? Przybornik na igły, szpilki, guziki. Co kto potrzebuje.
Zapiski na stronach książki można robić oczywiście dowolne, a służyć mają przede wszystkim uporządkowaniu zawartości szuflady i trzymaniu wszystkiego pod ręką. Taki przybornik można zabrać ze sobą w podróż.
Druga karta, przyszyta do okładki jest pusta i przed wyprawą należałoby ją jeszcze uzupełnić. O koronkę można zahaczyć kilka kolorowych nitek, doszyć guziczki, agrafkę czy położyć na nią ... plasterek na rany.
Dokładny instruktaż, w 8 krokach, możecie podejrzeć na Mikatextiles.
Fajne ksiązeczki:-)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że polubiłaś się z maszyną do szycia :)
OdpowiedzUsuńWasza współpraca rozkwita. Książeczki są super!
O tak! Teraz szycie to sama przyjemność. To był udany zakup.
OdpowiedzUsuńWygląda super :)!
OdpowiedzUsuńŚliczne i praktyczne:)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo.Polubiłam ostatnio różne formy użytkowe rękodzieła.
OdpowiedzUsuń