Hey! Hey! Moi mili! Jak tam postępy w zapełnianiu Waszych słoiczków? Udało się wrzucić do nich choć kilka nitek pomimo panujących w czerwcu upałów? Ja muszę się przyznać, że był to dla mnie ciężki czas - tropikalne upały najlepiej znoszę kładąc się na surowym betonie w babcinej piwnicy...
A poniżej wklejam Wasze słoiczki:
/post edytowany/
1. Wśród robótek...
2. Błękitny Zamek
3. Hafty dla poprawy nastroju
4. Moje hobby
5. Tina J
6. Szafirowy zakątek
7. Trzeci-krzyżyk
Jest i mój słoiczek: https://tiny-handmade.blogspot.com/2019/07/tusal-2019-7.html
OdpowiedzUsuńSuper ten słoiczek! Pozdrawiam! ;)
OdpowiedzUsuńMam podobne odczucia wobec takiej pogody. Ciężko było się odnaleźć. Dobrze, że nastała chwila odmiany.
OdpowiedzUsuńBrawo dziewczyny za wytrwałe napełnianie słoiczków :)
PS. pożyczam zdj. fartuszka z tą apetyczną babeczką.
Na zdrowie
Usuń