Koty wyczuwają, że nie lubisz śladów ich łap na maśle, ale będą wchodziły na nie za każdym razem, kiedy nikt nie patrzy.
Kathy Young
Jestem zodiakalnym Bliźniakiem z krwi i kości. Pełnym ciepła, serca i jednocześnie złośliwości i burzy wewnętrznej. Potrafię kochać na zabój i znienawidzić jednocześnie. Wszystko - człowieka, sytuację, pracę, hobby. Uwielbiam książki za ich zapach, szelest kartek i tajemnicę ukrytą pomiędzy okładkami. Godzinami wyszywam, robię na szydełku - robótkuję. Jestem wsiowo - leśna kobita, która mieszkając w mieście czułaby się jak szczur w za małej klatce.
Ale super wyszedł ci ten kot!:)
OdpowiedzUsuńDziękuję
OdpowiedzUsuńŚliczny kociak wyszedł. Szkoda, że zabawa została przerwana. Podziwiam za wytrwałość.
OdpowiedzUsuńRzeczywiście Bonifacy :) Cytat jest świetny, nie znałam go wcześniej! Bardzo prawdziwy - i to nie tylko jeśli chodzi o masło :D Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńCiężko było podjąć tę decyzję :(
OdpowiedzUsuńCiesze się jednak, że nie zrezygnowałaś i dalej działasz z kotami. Ja zawaliłam. Luty był prawie bez krzyżyków i nawet do kotów - choć leżą tuż obok - było daleko. Ale czas na mobilizację!
Monika, każdemu zdarza się pit stop z xxx A potem do nich wraca z ogromną radością. Zapominamy o lutym. Nowy miesiąc nowe wyzwania.
OdpowiedzUsuń