- Pewno! Żaden problem. A kiedy ona ma jakieś urodziny czy coś? -powiedziała Agata i zaczęła się zastanawiać co też (lata świetlne temu) mogła wyszyć dla O.
Bardzo się ucieszyłam z tego zamówienia, bo poduszka to kolejna okazja do pracy z maszyną i kolejna możliwość wypróbowania ściegów ozdobnych. Ozdabiam nimi brzeg poduszki (na zakładce).
Monogram monogramem, ze co do tego? To była istna burza mózgów i szukanie inspiracji i natchnienia. Bo o ile O. poznałam osobiście gdy dziecięciem jeszcze była (na własnych rękach śpiące aniele z metra niosłam, a dystans był to niemały...), to Z. jest dla mnie zupełną zagadką.
Ale od czego jest ukochania ciotka? Przeprowadziłam z nią wnikliwy wywiad środowiskowy i tak o to dla 11-letniej miłośniczki jazdy konnej powstała poduszka z ... koniem.
Mam nadzieję, że to będzie udany prezent urodzinowy.
Super poducha.
OdpowiedzUsuńDzięki. Poduchy stały się moim ostatnim ... konikiem.
UsuńZ. poduszka bardzo przypadła do gustu. Już jest stałym gościem w łóżku. Dziękujemy za udany prezent urodzinowy
OdpowiedzUsuńNajwspanialsza dziś wiadomość! Pozdrawiam serdecznie.
UsuńŚwietna poduszka, bardzo fajna ta tkanina, z której zrobiłaś całą poszewkę.
OdpowiedzUsuńDziękuję
OdpowiedzUsuńFajny hafcik i poduszka wyszła świetna :)
OdpowiedzUsuńSuper efekt - piękna poducha. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło.
Dziękuję Wam i również serdecznie pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń