Okazuje się, ze w zabawie organizowanej przez Rudą Mamę miałam wiele szczęścia, bo w wymiance jako obdarowana trafiłam na samą pomysłodawczynię. Z paczuszki, którą od niej dostałam wyskoczyły same cudowności.
Jestem zodiakalnym Bliźniakiem z krwi i kości. Pełnym ciepła, serca i jednocześnie złośliwości i burzy wewnętrznej. Potrafię kochać na zabój i znienawidzić jednocześnie. Wszystko - człowieka, sytuację, pracę, hobby. Uwielbiam książki za ich zapach, szelest kartek i tajemnicę ukrytą pomiędzy okładkami. Godzinami wyszywam, robię na szydełku - robótkuję. Jestem wsiowo - leśna kobita, która mieszkając w mieście czułaby się jak szczur w za małej klatce.
Strony
▼
Strony
▼
wtorek, 31 marca 2020
poniedziałek, 30 marca 2020
Muffinka
Na mufinkową wymiankę u Sylwii zapisałam się z wielką ochotą. Wszak kto nie lubi słodkości? Nawet w formie nie konsumpcyjnej? Zadaniem było przygotowanie podarunku z okazji Dnia Muffinki (przypadającego właśnie dziś). Oto co ja przygotowałam dla Anko: szydełko, druty na żyłce, koła do robótek szydełkowych, motki wełny...
Oczywiście nie mogło zabraknąć też upominków wykonanych własnoręcznie a zawierających w sobie muffinki właśnie. Przygotowałam notes z okienkiem... ...kartkę okolicznościową...
... i przepisy na słodką i wytrawną muffinkę.
piątek, 27 marca 2020
Alleluja!
Tak jak nietypowa będzie w tym roku Wielkanoc, tak nietypowe są moje kartki świąteczne. Nie ma na nich moich ulubionych XXX. Tym razem zdobią je digi stemple, które po zapisaniu się do grona przyjaciół BloomCraft można pobrać jako darmowe materiały, do samodzielnego wydrukowania. Gorąco polecam!
W tych natomiast kartkach wykorzystałam obrazki z kalendarza Wydawnictwa AMUN (Artystów Malujących Ustami i Nogami).
wtorek, 24 marca 2020
Królik i jajo
W drugim etap zabawy z Marią Brovko do wyszycia zostały zaproponowane 2 wzory królik i jajo. Można było wybrać jeden z nich, a można było wyszyć oba. Tak też uczyniłam. Obaw wzory opierały się bardziej na systemie nitek i niteczek niż na stawianiu krzyżyków, przez co okazały się bardzo....Sami wiecie.
Patrzę tak teraz na mojego królika, porównuję go z innymi już zgłoszonymi do wyzwania i zastanawiam się, czy ja nie popełniłam błędu? Zadanie polega na wykonaniu pracy XXX, a ja tu odwalam ///, ale jestem święcie przekonana, że wzór został rozpisany na półkrzyżyki właśnie. Taki delikatny wydaje mi się przez to i sadzę, że autorce wzoru właśnie o tę lekkość chodziło.
A jajo? Bazę to ja "pyknęłam" w 2 dni. Bajka! Duże, jednokolorowe plamy, powtarzalne kształty. Słowem - nuda.
A potem przyszła pora na kontury i szczegóły. W kilku kombinacjach - różowe, brązowe, bardziej brązowe, jedna, dwie nitki. Słowem - nieograniczona wyobraźnia autorki dała swój upust po całości.
Ale nie poddałam się (choć trwało to dłużej niż kolejne 2 dni...) i dzięki temu mam piękne jako do wykorzystania. Jak? Nadal obstaję przy okładkach do notesów, ale to na koniec zabawy. Na razie oba, sorry, wszystkie trzy (łącznie z liskiem) wyszyte wzory trafiły do pudełka i czekają aż nadejdzie ich czas.
czwartek, 19 marca 2020
Magic Doll - Makowa Panienka
Przeurocze Panienki z serii Magic Doll zagościły na moim warsztacie już na dobre. Szaleństwem byłoby powiedzieć, że wyszyję je wszystkie bo jest ich cała gromada. Jedno co mogę Wam obiecać - będę się starała sprostać temu szaleństwu... dlatego dziś przedstawiam Wam Makową Panienkę. Jakaż ona swojska! Jaka nasza! Polska...
I choć wzory dla tych panienek rozpisane są idealnie, ja zawsze muszę dorzucić swój kamyczek. Tym razem były to zdobienia na szaliczku. Oryginalne w odcieniu czerwieni za bardzo zlewały się z szalikiem, a tak ładnie współgrają z białymi kropkami na sukience. Guziczki też są moją inwencją. W oryginale są to białe XXX z czarną obwódką.
I jeszcze kwiat we włosach. Az pros się, żeby mak miał błyszczące, koralikowe pręciki a nie knoty z czarnej nitki.
poniedziałek, 9 marca 2020
Kartka BN marzec
Tegoroczna edycja zabawy na kartkę bożonarodzeniową jest zdominowana przez formy przestrzenne. W marcu jest to square circular pop up. Tak, wiem, brzmi złowieszczo, ale jest całkiem przyjemne w realizacji. Tu odsyłam Was do filmu instruktażowego.
niedziela, 8 marca 2020
Księżniczka
Dzisiaj Dzień Kobiet i z tej okazji chcę złożyć wszystkim tu zaglądającym Kobitkom serdeczne życzenia. Niech spełnią się Wasze najskrytsze, rękodzielnicze marzenia, niech wena twórcza Was nigdy nie opuszcza, a czas spędzany przy kolejnych pracach niech należy do najprzyjemniejszych.
A do życzeń dołączam kartkę dla Małej Księżniczki, która niebawem pozna świat po drugiej stronie Maminego Brzuszka.
środa, 4 marca 2020
Imieniny miesiąca marzec
Marcowe imieniny miesiąca sponsoruje ptactwo wszelkiej maści. Temat zaproponowany przez Hanię, był i łatwy i trudny. Łatwy, bo wzorów z ptaszkami jest całe multum. Trudny, bo … tych wzorów jest właśnie multum. I który z nich wybrać? Hani skojarzeniem była wiosna, ciepło młodego słoneczka, pierwsze kwiaty. A ja tu wyskakuję z ptaszyną w zimomowej szacie...
Ale na tym nie koniec. Powstała jeszcze jedna, ptasia kartka. Z kanarkiem…. Już trochę mniej zimowa...
wtorek, 3 marca 2020
Urodziny grupy Świry Rękodzieła
Właśnie mija rok odkąd grupa zwariowanych (ześwirowanych) rękodzielniczek wkroczyła na ekrany naszych komputerów, laptopów, tabletów... Dziewczyny postanowiły ten czas uczcić urodzinowym candy i zabawą w podchody. Uwielbiam! Przypominają mi się dziecięce lata spędzone na podwórku i lesie.
Wynikiem tej swoistej (i jakże wpisującej się w czasy ery cyfrowej) zabawy w podchody jest wierszyk:
(Uwaga: Każdy wers to portal do bloga każdej ześwirowanej dziewczyny).
Dziewczyny inspirują, pokazują nowe techniki, zachęcają do wkroczenia na nowe ścieżki. Dziękuję im za to i wciąż chcę więcej. Życzę im również - każdej z osobna i wszystkim razem niegasnącego zapału do pracy twórczej oraz kolejnych wspólnych urodzinek ( i to nie jednych a wielu). Wiwat Świry Rękodzieła!
poniedziałek, 2 marca 2020
Magic Doll fioletowa szlafmyca
Wzory z serii Magic Doll stały się moim uzależnieniem. Każdy nowy wzór "pochłaniam" w ekspresowym tempie. Zaledwie kilka dni temu pokazywałam Wam Owieczkę, a tu już kolejna lala staje się bohaterką posta. Tym razem jest do Lalka w fioletowej czapce, roboczo zwanej przeze mnie szlafmycą.
Podobnie jak poprzedniczka, i ta Panna nie szczędziła mi konturów. Już mi chyba nie przeszkadza ich ilość. To dzięki nim z "płaskiego" haftu wyłaniają się pompony na szaliku, ściągacz na czapce, czy pasemka włosów w kokach.
Oryginalne wzory pełne są french knotów, jednak ja staram się je zastąpić koralikami lub guzikami. Stad kwiatek ma koralikowe pręciki....