Wprost niewiarygodne, że to już piata odsłona TUSAL'owego słoiczka. Trochę kiepskie zdjęcie, ale jak widać słoiczek już pełen. Kolejne miesiące to będzie ugniatanie ;) nitek. Ale powiem Wam w tajemnicy, że nic mnie to nie martwi.
A dzięki czemu mój słoiczek się tak szybko napełnia? W tym miesiącu powstały fartuszki, śliniaczki i trochę obrazu "Pastelowe róże".
Widzę,że słoiczek się zapełnia , jak u mnie. Będzie upychanie :)
OdpowiedzUsuńOj będzie! Nie ma to tamto.
OdpowiedzUsuńPiszę tutaj, bo nie widzę maila do Ciebie. Książki dla Ciebie są odłożone. Napisz do mnie na maila - kgosia@vp.pl
OdpowiedzUsuńE mail wysłany 😍
Usuń