Półmetek! mamy to! 8 maja pochwaliłam się Wam swoimi 10%-tami w "Półce z książkami" i w pół roku dobiłam do połowy haftu. Jestem z siebie niezmiernie dumna. Jestem zdeterminowana i nie zwalniam tempa. A co mnie tak napędza? Marzę już za większa paleta barw - czerwienie, błękity, zielenie. Przydałby się jakiś kwietny wianek czy bukiet wiosennych kwiatów. A jednocześnie nie chcę rozgrzebywać wielu projektów jednocześnie.
Trzymam kciuki za ukończenie obrazka, będzie super, piękny !!! Ja się za takie kolosy nawet nie zabieram , bo znam siebie i pewnie by rzuciła w kąt, dlatego jestem pełna podziwu dla Ciebie !!! Powodzenia
OdpowiedzUsuńPozdrawiam