Mikołajki to jest taki czas, w którym obdarowywuję moich bliskich i znajomych słodkościami. Pakuneczki zawsze są wypełnione ciastkami (pierniczki, korzenne, kruche maślane...), które piekę sama oraz kilkoma czekoladkami.
Jestem zodiakalnym Bliźniakiem z krwi i kości. Pełnym ciepła, serca i jednocześnie złośliwości i burzy wewnętrznej. Potrafię kochać na zabój i znienawidzić jednocześnie. Wszystko - człowieka, sytuację, pracę, hobby. Uwielbiam książki za ich zapach, szelest kartek i tajemnicę ukrytą pomiędzy okładkami. Godzinami wyszywam, robię na szydełku - robótkuję. Jestem wsiowo - leśna kobita, która mieszkając w mieście czułaby się jak szczur w za małej klatce.
Mniam, mniam. Fajne prezenty, też takie dostaję od jednej koleżanki z pracy. Plus grzybki w occie i suszone.:)Świetne zawieszki dodajesz.:)
OdpowiedzUsuńTakie upominki są najlepsze, ja tez dodaję ciasteczka. Twoi bliscy na pewno docenią takie prezenty :)
OdpowiedzUsuńJakie smakuśne prezenty :)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło.
Ale cudna inicjatywa Agatko :) Na myśl o takich smakołykach każdy robi się grzeczny ^_^
OdpowiedzUsuńKażdy się cieszy na słodkie upominki :) pozdrawiam serdecznie i dziękuję za piękną kartkę i zawieszkę z wymianki :)
OdpowiedzUsuńCudowne prezenty! Aż zazdroszczę obdarowanym.
OdpowiedzUsuńDziękuję Wam wszystkim za miłe słowa i podsyłam kilka wirtualnych pierniczków ;)
OdpowiedzUsuń