Dostałam ostatnio zadanie na wykonanie kartki z okazji ślubu. Niby nic trudnego, bo w tym temacie działałam już nie raz. Tylko, że tym razem to miała być kartka od rodziców Panny Młodej, taka "ty wiesz jaka, tak jakbyś robiła dla swojej córci i żeby była w różu". No i usiadłam. Jak zrobić różową kartkę, ale jej nie przelukrować? Jak wyzbyć się chęci uzieleniania wszystkiego? Jak sprawić, żeby rodzice poczuli się szczęśliwi na równi z córką?
Zaczęłam od pudełka z okienkiem. Zawsze staram się, żeby było ono raczej skromne i stonowane. To kartka ma stanowić główny "prezent". Na pudełku umieszczam zazwyczaj kilka tylko wycinanych elementów i napis.
Tym razem pokusiłam się na kartkę sztalugową. Para Młoda dobrze prezentuje się na podnoszonym panelu. Starłam się nie przytłoczyć jej nadmiarem ozdóbek, a inspiracją dla mnie była kartka Ewy prowadzącej bloga Craft Passion.
Do pracy użyłam papiery z kolekcji Amour by 13@rts, Ślubne marzenie oraz Kochaj mnie na zawsze spod szyldu Craft O'Clock.
Świetna kartka w pudełeczku, myślę że zarówno Rodzice jak i Para Młoda będą zadowoleni. Udało Ci się jej nie przedobrzyć !!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
śliczna kartka :)
OdpowiedzUsuń