Poduchy znalazły swoje miejsce na tarasie. Idealnie sprawdzają się na leniwe popołudnia z kawką i książką.
Jestem zodiakalnym Bliźniakiem z krwi i kości. Pełnym ciepła, serca i jednocześnie złośliwości i burzy wewnętrznej. Potrafię kochać na zabój i znienawidzić jednocześnie. Wszystko - człowieka, sytuację, pracę, hobby. Uwielbiam książki za ich zapach, szelest kartek i tajemnicę ukrytą pomiędzy okładkami. Godzinami wyszywam, robię na szydełku - robótkuję. Jestem wsiowo - leśna kobita, która mieszkając w mieście czułaby się jak szczur w za małej klatce.
Strony
▼
Strony
▼
Fajnie, gdy nic się nie marnuje :).
OdpowiedzUsuńPoduszki są super :).
Bardzo ciekawy i praktyczny pomysł. A dekoracja wyjątkowa i niebanalna.
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł i super wykonanie. :)
OdpowiedzUsuńWarto taki pomysł zapamiętać i wykorzystać, dziękuję. :)
Pozdrawiam ciepło.
Fajny pomysł na poduszki z resztek.
OdpowiedzUsuńDziękuję Wam bardzo za komentarz. Pora już chyba na kolejne resztkowe-patchworkowe projekty.
OdpowiedzUsuń