Jak to powiadają, święta, święta i po świętach. I żeby tak trochę odbić się od tematu pisanek, wydmuszek i kurczaczków, przychodzę do Was z ...zajączkiem. Ale nie, nie wielkanocnym (czekoladowym) a zającem nastrojonym już na wakacyjne harce.
Jestem zodiakalnym Bliźniakiem z krwi i kości. Pełnym ciepła, serca i jednocześnie złośliwości i burzy wewnętrznej. Potrafię kochać na zabój i znienawidzić jednocześnie. Wszystko - człowieka, sytuację, pracę, hobby. Uwielbiam książki za ich zapach, szelest kartek i tajemnicę ukrytą pomiędzy okładkami. Godzinami wyszywam, robię na szydełku - robótkuję. Jestem wsiowo - leśna kobita, która mieszkając w mieście czułaby się jak szczur w za małej klatce.
Świetny wzorek:) Śliniak super wygląda:)
OdpowiedzUsuńOj szkoda że nie było takich motywatorów jak moje dzieci były małe, zwłaszcza moja córka, bo ona zawsze była niejadkiem a ja kombinowałam jak koń pod górę :-)
OdpowiedzUsuńFajny hafcik z tym zającem na śliniaczku !!
Pozdrawiam