Były takie czasy, że w przydomowych ogródkach królowały gipsowe krasnoludki. Ja mam teraz taki czas, że krasnoludki zaczynają królować w moim hafciarskim warsztacie. Tym razem jeden z nich wskoczył na śliniaczek.
Jestem zodiakalnym Bliźniakiem z krwi i kości. Pełnym ciepła, serca i jednocześnie złośliwości i burzy wewnętrznej. Potrafię kochać na zabój i znienawidzić jednocześnie. Wszystko - człowieka, sytuację, pracę, hobby. Uwielbiam książki za ich zapach, szelest kartek i tajemnicę ukrytą pomiędzy okładkami. Godzinami wyszywam, robię na szydełku - robótkuję. Jestem wsiowo - leśna kobita, która mieszkając w mieście czułaby się jak szczur w za małej klatce.
Ale fajny :) Brakuje tylko Śnieżki :)
OdpowiedzUsuń