W tym miesiącu poszłam jak burza! W moim kwietnym wianku przybyło bardzo dużo krzyżyków i powoli zbliżam się do końca. To znaczy do końca krzyżykowania, bo przede mną cała pajęcza sieć back stichów (kontury). A to nie będzie bułka z masłem...
Jestem zodiakalnym Bliźniakiem z krwi i kości. Pełnym ciepła, serca i jednocześnie złośliwości i burzy wewnętrznej. Potrafię kochać na zabój i znienawidzić jednocześnie. Wszystko - człowieka, sytuację, pracę, hobby. Uwielbiam książki za ich zapach, szelest kartek i tajemnicę ukrytą pomiędzy okładkami. Godzinami wyszywam, robię na szydełku - robótkuję. Jestem wsiowo - leśna kobita, która mieszkając w mieście czułaby się jak szczur w za małej klatce.
Hafcik cudny ale tych konturów nie zazdroszczę. Wrr ... bardzo ich nie lubię, ale fakt nadają haftowi wyrazistość.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Och ! Widać, że cudo powstaje ! Podziwiam !!!
OdpowiedzUsuńPiękny :)
OdpowiedzUsuńPiękny fakt!
OdpowiedzUsuń