Po marcowym zastoju udało mi się na nowo pokochać ten wzór. Znów na warsztacie wylądował wianek. A oto efekt 10 dni, a raczej 10 wieczorów jemu poświęconych.
Jestem zodiakalnym Bliźniakiem z krwi i kości. Pełnym ciepła, serca i jednocześnie złośliwości i burzy wewnętrznej. Potrafię kochać na zabój i znienawidzić jednocześnie. Wszystko - człowieka, sytuację, pracę, hobby. Uwielbiam książki za ich zapach, szelest kartek i tajemnicę ukrytą pomiędzy okładkami. Godzinami wyszywam, robię na szydełku - robótkuję. Jestem wsiowo - leśna kobita, która mieszkając w mieście czułaby się jak szczur w za małej klatce.
Strony
▼
Strony
▼
piątek, 30 kwietnia 2021
piątek, 23 kwietnia 2021
Kobieta - wachlarz
Wachlarz, to 10 zadanie w zabawie Między nami Kobietami. Temat bardzo mnie ucieszył, bo kojarzy mi się z latem, ciepłem i Hiszpanią. Jeśli chcesz przeżyć pełnię lata w kraju Basków musisz się w niego koniecznie zaopatrzyć...
czwartek, 22 kwietnia 2021
50 urodziny na zielono
Bogactwo kolekcji papierów do scrapbookingu jest moim przekleństwem. Chciałoby się mieć je niemal wszystkie, nawet gdy pomysłu na ich wykorzystanie kompletnie brak w momencie zakupu. Tak miałam właśnie z Mintay Cozy Evening i Piątek Trzynastego Forest Tea Party. Szybko się jednak okazało, że moje obawy są bezpodstawne, bo przecież w leśnej rodzinie nie trudno o okazje z lasem, zwierzętami, drzewami w tle. I tak, przychodzę dziś do Was z dwoma kartkami urodzinowymi dla leśników.
Formę na kartki zapożyczyłam z blogu Kartkulec. Kartki są przestrzenne i można je postawić. Lubię tą formę kartki. Jest prosta i szybka w wykonaniu, a ładnie się prezentuje i daje dużo możliwości.
wtorek, 20 kwietnia 2021
Box urodzinowy
W minioną sobotę swoje kolejne okrągłe urodziny obchodziła Matka Chrzestna mojego męża. I choć nie mogliśmy się spotkać z nią osobiście, to była to wspaniała okazja do wykonania upominku pełnego serca i miłości. Tym razem był to urodzinowy exploding box.
Inspirowana Wiosennym HOP - Kwiaty we włosach postanowiłam, że głównym motywem mojej pracy będą właśnie kwiaty. Niestety brak mi jeszcze wiary we własne umiejętności i wykorzystałam gotowe kwiatuszki.
Jako tła dla całej kompozycji użyłam papierów bazowych Craft O'Clock oraz kolekcji Wild Garden Craft o'Clock.
poniedziałek, 5 kwietnia 2021
Wiosenny HOP - kwiaty we włosach
Natrafiłam w sieci na świetna zabawę. Wiosenną HOP zabawę Kwiaty we włosach. Dzięki niej poznałam wielu nowych wspaniałych twórców. Najbardziej urzekł mnie i pobudził do działania Dawid Trzepizor swoją Wiosenna kartką urodzinową. To ona była moja inspiracją na kartkę dla P.
Kartka ma formę gate (12x2 cm ze skrzydełkami 12x6 cm). Przód zamykany jest na magnes neodymowy podklejony pod okrągły shaker box ze scrapowymi motylkami i szklanymi biedronkami.
Urodzinowy napis jest w dość nietypowym miejscu. Ukazuje się nam dopiero po otwarciu lewego skrzydełka.
Środek to oczywiście miejsce na serdeczności. Papiery scrapowe, których użyłam do kartki to Vintage Trip z Laserowe LOVE.
niedziela, 4 kwietnia 2021
piątek, 2 kwietnia 2021
#wyzwanie LC2021 - marzec
Marcowy temat #wyzwanieLC2021 był tak bogaty i szeroki jak księgozbiór największej biblioteki świata - tagi z bazy portalu Lubimyczytać.pl.
U mnie były to: #literatura polska, #przemoc domowa, #alkohol, #dzieciństwo, #dobry dom, #tajemnica, #wspomnienia, #romans, #miłość, #Hiszpania, #podróże. Tym tagom odpowiada 28 562 książek. Ja przeczytałam 6 i "ćwierć" z nich...
Połknęłam fantastyczną książkę Karoliny Wójciak "Bruno" . Już wiem, że za ostatni grosz, ale muszę kupić kolejne części (cykl "Powrót") - " "Ernest" i "Gaja".
"Śnieżynki" - szczerze polecam. Trudny temat i trudne tematy, ale pisane z tak rozbrajającą lekkością.Czytając pojawiają się w głowie pytania i refleksje typu: "no rzeczywiście, nie pomyślałam o tym", "no tak i co wtedy?".
Po dwóch poprzednich książkach musiałam chwycić coś lżejszego. To był dobry wybór.Uśmiech miałam już po otwarciu książki - oprawiona jest tak, że wszyscy myśleli, że trzymam ją do góry nogami i udaję, że czytam.
I znów lekko. Tym razem osławiony autor "Pamiętnika". Dal mnie była to pierwsza jego książka. Było ok, ale nie będę jego fanką...
Dawno nie miałam w ręku żadnej książki z Hiszpanią w tle, hiszpańskiego autora czy o samej Hiszpania. To jest główny klucz wyszukiwanych przez mnie książek do czytania/kupienia/posiadania. Tą przyniósł mi zeszłoroczny Gwiazdor. To był super prezent. (sobremesa = pogaduszki po posiłku, przy kawie i o niczym konkretnym).
Że nałóg czytania jest u mnie tak silny jak potrzeba jedzenia i picia to jeszcze w ostatnich dniach marca wpadła mi w ręce 4 część przygód Zofii Wilkońskiej. Oj krewka i ... wkurzająca to babka, ale nie da się jej nie lubić jako bohaterki czarnego humoru. I jeszcze okazuje się, że idealnie trafiłam z wyborem, bo kwietniowe wyzwanie to okładka w ulubionym kolorze, a ja niebieski (w niemal każdej odmianie) uwielbiam.
Ten miesiąc był rekordowy. Ponad 2 100 stron. Jaki z tego wniosek - spędziłam dużo czasu w komunikacji publicznej i wszelkiego rodzaju poczekalniach. Niestety (dla Kwietnego wianka), ale super dla uginającej się półki z książkami do przeczytania, kwiecień zapowiada się podobnie.
czwartek, 1 kwietnia 2021
Kwietny wianek - marzec
Z rumieńcem wstydu na twarzy, ale z podniesionym czołem przyznać się Wam muszę, że w marcu nie postawiłam ni pół krzyżyka w wianku...