Niespodziewanie kończy nam się luty. Niby najkrótszy miesiąc w roku, ale ja jestem zadowolona z postępów prac przy wianku. Pierwsza linia kartek z wzorem już za mną. Zabieram się za druga linię.
Jestem zodiakalnym Bliźniakiem z krwi i kości. Pełnym ciepła, serca i jednocześnie złośliwości i burzy wewnętrznej. Potrafię kochać na zabój i znienawidzić jednocześnie. Wszystko - człowieka, sytuację, pracę, hobby. Uwielbiam książki za ich zapach, szelest kartek i tajemnicę ukrytą pomiędzy okładkami. Godzinami wyszywam, robię na szydełku - robótkuję. Jestem wsiowo - leśna kobita, która mieszkając w mieście czułaby się jak szczur w za małej klatce.
Wianek będzie piękny;) Gratuluję postępu w hafcie - mi gdzieś ten luty uciekł, żadnych postępów;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam SylwiaB
już widać ,że wianek się tworzy
OdpowiedzUsuńAgatko pięknie jest ,a jak skończysz będzie cudo !!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Piękny wianuszek wychodzi :) Pozdrowionka
OdpowiedzUsuń