Przyznaję się bez bicia - swing pokonał mnie na całej linii. Nie, nie, Ula nie postawiła wysokiej poprzeczki - były bardziej skomplikowane szablony. Ale oczywiście miesiąc bez kartek BN byłby miesiącem straconym, więc wykorzystałam zrobione "na potem" szablony na kartkę sztalugową. Oto efekt mojej pracy:
Nie martw się, Agatka, ja czekałam aż do ostatniego poniedziałku, żeby ją zrobić, tak jakoś nie mogłam się cały miesiąc za nią zabrać.;) Karteczki śliczne,ta z misiaczkiem cudna!:)
OdpowiedzUsuńKrásne karty, pekné výšivky :-)
OdpowiedzUsuńPozdravujem
Piękne karteczki. Mikołajkowy misio jest rewelacyjny :)
OdpowiedzUsuńwdzięczne kartki a misio przeuroczy :)
OdpowiedzUsuńWspaniałe karteczki Kochana, ogromnie mi się podobają:)
OdpowiedzUsuńUściski.
K.
Super karteczki :) czasem tak bywa, że trudno się za coś zabrać :) dziękuję za udział w zabwie :)
OdpowiedzUsuńPiękne kartki, a papiery świetnie dobrane do haftów.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam