Wpadł mi kiedyś w oko prosty lniany obrus na duży stół ze wstawką do haftu krzyżykowego albo mereżki. Ja oczywiście wybrałam haft krzyżykowy. Jako że używam tak dużego stołu raczej tylko przy okazji świąt, a najbliższe to Boże Narodzenie wybór wzoru był oczywisty. Gorzej już z samym wykonaniem, bo jak zapewne już wiecie - nie lubię powtarzać wzoru... Ale udało się. Wyrobiłam się w czasie. Od 3 dni obrus ładnie złożony w kosteczkę wypatruje pierwszej gwiazdki na niebie, a ja...
A ja oczywiście zaczęłam już kolejny projekt, a nawet dwa. Ci którzy śledzą Krzyżyk do krzyżyka są już wtajemniczeni, reszta musi trochę poczekać aż skończę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za wszystkie komentarze.
To wasza obecność tu daje mi motywację do działania.
Komentarze reklamowe oraz obraźliwe uznane są za spam i usuwane.